Jesteś tutaj:

XII Piknik Forteczny na Dąbrowieckiej Górze

Data: 05.07.2016 r., godz. 08.30    2823
Tegoroczna edycja imprezy miała charakter całodniowej wystawy w którą wpleciono dwie rekonstrukcje militarne oraz humorystyczny pokaz „inspekcji” dokonanej przez Marszałka Rzeszy Hermana Goeringa wizytującego prace fortyfikacyjne prowadzone na Dąbrowieckiej Górze. Wydarzenie zostało dofinansowane z budżetu powiatu otwockiego.
Po raz pierwszy zaprezentowaliśmy odnowioną elewację schronu broni maszynowej Regelbau 514 w piaskowym podkładzie maskującym.

Pomimo uporczywego skwaru i gwałtownej burzy tego udało się przeprowadzić dwie inscenizacje z użyciem materiałów pirotechnicznych i grup rekonstrukcji Historycznej.

Pierwsza dotyczyła wojsk inżynieryjnych, zapór i pułapek minowych oraz metod ich usuwania przez saperów. Wzbogacona była o oryginalny sprzęt saperski i inscenizację rozbrajania oraz likwidowania pól minowych z użyciem materiałów pirotechnicznych. Prezentacje wraz z 6 osobową grupą rekonstrukcyjną przeprowadził licencjonowany pirotechnik i biegły od spraw materiałów wybuchowych i broni. Inscenizacja przyciągnęła około 150 widzów.

Druga inscenizacja pod tytułem szturm na schron-dotyczyła wydarzeń z 29 lipca 1944 gdy zmechanizowany zwiad sowieckiej 2 Armii Pancernej przełamał z zaskoczenia umocnienia pozycji Przedmoście Warszawa pod Okołami i Dąbrowiecką Górą wychodząc na tyły niemieckich wojsk broniących linii Gózd-Kołbiel-Siennica otwierając sobie drogę do lewobrzeżnej Warszawy. W inscenizacji brały udział samochód pancerny BA64,GAZ67-Czapajew i motocykle z koszem M-72 ( licencja niemieckiego BMW R71 zakupiona w ramach współpracy po zawarciu paktu Ribbentrop-Mołotow) ze strony niemieckiej zaś replika działa LeIG 7,5cm (lekkie działo piechoty kalibru 7,5cm) ze zbiorów Muzeum 2 Korpusu w Józefowie, wspierające swym ogniem obronę umocnień ziemnych i schronu Regelbau514. Dla grup rekonstrukcyjnych odtwarzających niemiecką obsadę Przedmościa wykopano około 75 metrów rowów strzeleckich poprzedzonych zaporą sieci kolczastych na oryginalnych stalowych słupkach. Inscenizacja przyciągnęła około 800 widzów.

Oprócz inscenizacji na zwiedzających czekały dwa żelbetowe schrony oraz różne wystawy tematyczne w ich otoczeniu.

W schronie Regelbau 514 pokazaliśmy postęp prac remontowych i wyposażeniowych. Po raz pierwszy można było zobaczyć nowe nabytki –wszystkie 5 filtrowentylatorów HES1,2 oraz oryginalną pryczę załogi pozyskaną z Wału Pomorskiego. W izbie załogi schronu R514 można było też podziwiać wystawę: „Przodkowie w mundurach i w konspiracji”.

Jest to już kolejna odsłona badań Joanny Sielskiej nad ruchem oporu oraz działaniom zbrojnym na terenie Gminy Karczew. Tegoroczna wystawa przedstawia losy mieszkańców Karczewa i okolic z czasów II wojny światowej, a także po jej zakończeniu.

Jedną z przedstawionych akcji jest atak na pociąg niemiecki w Pogorzeli, na początku października 1943 roku.

Kolejnym bohaterem, uczestniczącym w jednej z pierwszych akcji dywersyjnych, Oddziału Specjalnego „Fromczyn” w Karczewie, jest Marian Jobda ps. „Ryszard”, który wraz z innymi chłopakami wysadził tartak w Warszawicach. Celem tej akcji było ograniczenie wycinania przez Niemców polskich lasów do produkcji desek przeznaczonych na budowę obozów jenieckich i koncentracyjnych.

Podczas II wojny światowej na terenie Gminy Karczew działało wiele grup partyzanckich. Jedną z nich była Kompania Kunegunda zrzeszająca liczną grupę mieszkańców głównie z Karczewa i Nadbrzeża. Do tego oddziału należał m.in. żołnierz Wojska Polskiego II RP Leon Sadowski, który zajmował się szkoleniem młodych kolegów z zakresu wojskowości, a także pozyskiwaniem i magazynowaniem broni w ramach przygotowywania się do walki zbrojnej z okupantami. Do tego oddziału należało również trzech przyjaciół, których losy w sposób symboliczny odzwierciedlają losy wszystkich Polaków. Dwóch z nich w 1943 roku zostaje aresztowanych za działalność konspiracyjną i wywiezionych do obozów koncentracyjnych. Aleksander Olszewski ginie w obozie Mauthausen, drugi – Henryk Kieliszczyk, przeżywszy kolejno obóz w Auschwitz-Birkenau oraz w Mauthausen po wojnie nie może wrócić do kraju i umiera na obczyźnie, bez możliwości jakiegokolwiek kontaktu z pozostałą w Polsce rodziną. Trzeci natomiast – Jerzy Suchecki, po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej, zostaje aresztowany i deportowany w głąb Rosji do łagru NKWD w Swierdłowskiej Obłasti.

Tragiczną bohaterką wystawy jest młodziutka Aleksandra Żelazko, która mieszkając w Warszawie, w domu rodziny silnie zaangażowanej w działalność konspiracyjną, została aresztowana w tzw. kotle i stracona w tajemnicy. Okoliczności w jakich została aresztowana zostały opisane w książce Danuty Brzosko-Mędryk pt.: „Niebo bez ptaków”.

Ostatnia plansza poświęcona jest mieszkańcom Otwocka Wielkiego, którzy 10 września 1939 roku w wyniku bitwy jaka rozegrała się pomiędzy oddziałem Wojska Polskiego a Niemcami stracili swoje życie. Dwóch z nich -Tadeusz Raszka i Franciszek Walkiewicz stanęło do walki z najeźdźcą, pozostali zostali zastrzeleni na własnych podwórkach lub w przydomowych schronach przeciwlotniczych.

Przed schronem Regelbau120a można było podziwiać wystawę wraków z wielkiej bitwy pancernej pod Warszawą- w tym szczątków wraku niemieckiego pociągu pancernego nr 74 zniszczonego przez sowieckie czołgi 29lipca 1944 pod Pogorzelą Warszawską. Wraki wozów T34/85, Su85 i IS 2(Josif Stalin 2) zniszczonych w bitwie pancernej na przedpolach Warszawy, nowością był udział części od czołgu M4a2 Sherman z sowieckiego 8KPanc zniszczonego pod Pęclinem 30 lipca 1944.

Swoje zbiory pokazały Muzeum Historyczne z Sulejówka oraz Muzeum Techniki Wojskowej i cywilnej w Markach, a Karczewski Eko-Patrol zaprezentował zabytkową część swoich pojazdów, zaś grupy rekonstrukcji historycznej dioramy z uzbrojeniem i wyposażeniem walczących wojsk.

Podczas wydarzenia kuchnia polowa wydawała wojskowa grochówkę i kiełbaski z grilla.

Zwiedzający wsparli dobrowolnymi datkami remont schronów kwotą 2775zł.

Hubert Trzepałka